Forum
forum
strona główna
forum
logowanie
dodaj
komentarz
Anioł w oławskim szpitalu
Ludzie jestem pod tak wielkim wrazeniem, ze musze to opisac. Dzisiaj robilam USG w Olawskim szpitalu, Pani Patrycja Z., ktora mi robila badanie jest aniolem. Takiej LEKARKI z taka doza empati nigdy nie spotkalam. Z takim podejsciem do pacjenta, kompetencja, dokladnosc, wrazliwosc, zyczliwosc zupelnie bezinteresownie, no poprostu ANIOL w postaci Pani Doktor. Wyjatkowa osoba, inni lekarze powinni brac przyklad! Panie Dyrektorze takich chcemy lekarzy, kompetentnych a jednoczesnie z otwartym sercem do ludzi. Oby tylko, ktos nam nie ukradl naszego cuda, do innego szpitala.
ilość ostatnich komentarzy: 8.Witam
Popieram w całym zakresie autora postu. W dobie ogólnej znieczulicy szczególnie w śród tak zwanej służby zdrowia , każde normalne zachowanie powinno być wystawione na piedestał i celebrowane z czcią i podziwem . Wszak nie zdarza się często .Błędem było by twierdzenie że wśród personelu niema ludzi normalnych u których rutyna ,czas i przyzwyczajenie nie doprowadziły do automatycznego a często byle jakiego wykonywania obowiązków . Jako pacjent nie wymagam wiele, chciałbym jedynie aby traktowano mnie tak jak każda osoba zatrudniona w służbie zdrowia chciała by być traktowana przez swoich kolegów po fachu.
O chamstwie , beszczelności , czy głupocie u niektórych przedstawicieli tego trudnego i często niewdzięcznego zawodu nie wspomnę bo jak w każdym środowisku można trafić na anioła i na diabła . Jeżeli przeżyjemy to jest to miara sukcesu i trzeba się cieszyć ............... aż do następnego razu
A dlaczego przychodni sa takie oporne do leczeni i kontaktu pierwszego z Pacjete

? Zdarzenie jest Nie do Zapomienia i Winie lekarke K,,,,,re w przychodni Ewa-Bem ,,,to jakas PARANOJA

!w tej przychodni zabrano Mojemu Mezowi Zycie lekarz K.....ra ,,, Nie wezwała pogotowia a po badaniach odesłała go do domu PARANOJA

na drugi dzien rano Maz juz nie zył tak załatwiła Moje Meza ,, zabrała mu Zycie

,,A co jak sie nie wyznała to Pogotowia dla Niego NIE BYŁO pytam

? ona nie zmaga sie z utratą Kogoś b,Bliskiego ,,TO JEST PARANOJA TA PRZYCHODNIA ,,,, Cierpienia My Mamy w rodzinie ,nie jakas tam lekarz K,,,,,,,ra patałacha ...
Jednak nie wszyscy sa takimi dobrymi lekarzami jak opisana pani Patrycja.Lekarka w przychodni rodzinnej w szpitalu to jakas porazka.Zeby dostac recepte bez rejestracji. jako staly pacjent,trzeba do niej pisac prośbe

To jakis absurd,lekarka robi wszystko zeby tylko utrudnic pacjentowi życie.W innych przychodniach to normalne,staly pacjent dzwoni i lekarz wypisuje stale lekarstwa.Jakies dziwne ogloszenie na drzwiach .ze nie bedzie wypisywala skierown dla pacjentow.Zwykla zawisc.PORAZKA

!
Znow bylam u Pani doktor Patrycji,dobrze ze jest ktos taki w Olawskim szpitalu,wyjatkowa osoba.Kompetentna,mila ,oby nikt nam jej nie ukradl!
pewnie dla tego ze Pani doktor Patrycja jest poczatkujacym lekarzem i nie zdarzyła jeszcze nabrac przyzwyczajen nie ktorych starszych kolegow z braci lekarskiej ktorzy maja swoje gabinety lekarskie i trzepia kase a etat w szpitalu jest po to zeby uzupelnic troszke kasy i tez leczyc SWOICH pacjentow gabinetowych w szpitalnym nfz,,,kulture opieke i zainteresowanie prubuja na pokazac jak zobacza banknoty w kopercie,ale to pozory bo i tak mysli o kasie a nie pacjencie,,, Pani doktor Patrycjo gratuluje i oby jak najdłuzej tak dobrze o pani pisano.
Dołączam się. Pani Patrycja jest bardzo miła, delikatna i przede wszystkim normalna. Nie wywyższa się, rozmawia z pacjentem jak z równym sobie. Nie to co inni lekarze. W dodatku to ciepłą osoba, z miłym uśmiechem.
TO prawda bardzo dobry człowiek sympatyczna kobieta .